wtorek, 4 września 2012

Szkoła...szkoła...szkoła

Cześć! Maiłam nadzieję, że pierwszy dzień w szkole nie będzie należał do trudnych, jednak trochę się pomyliłam. Już na samym początku zapowiedzieli nam sprawdzian z dość sporej partii materiału. Kilka godzin później praca domowa z kosmosu. Pomijając te dwie rzeczy, dzień miałam udany. Problemy z organizacją półmetku same się rozwiązały ;) Zapisałam się na fakultety z biologii, na którym to sorka opowiedziała na czym one będą polegać. Prawdopodobnie  zorganizujemy kilka wyjazdów na festiwale ekologiczne, posadzimy wiele kwiatów w sali, sprowadzimy kilka zwierzątek, a w międzyczasie przygotujemy się do kilku konkursów z wiedzy ekologicznej. Mam nadzieję, że nie będę narzekać na nudę ;P
Powoli przyzwyczajam się do trybu szkolnego, a teraz ruszam na miasto z przyjaciółką ^^

poniedziałek, 3 września 2012

Nowy rok szkolny

Witam! To już dziś. Zaczął się nowy rok szkolny. Ja swoje rozpoczęcie miałam o 9.00. Nie było długie. Szybka gadka szmatka i do domu. Jedynym minusem tego wyjścia było to, że założyłam wysokie szpilki i teraz męczę się z odciskami ;(
Jutro się zaczyna. Pierwszy dzień i już osiem godzin lekcyjnych. Szara szkolna rzeczywistość. Jednak mam nadzieję, że tylko początki są takie trudne. Nie wiem jak u was, ale sorka od biologi już w zeszłym roku szkolnym zapowiedziała nam sprawdzian na początek września. Tak więc oficjalnie otwieram powrót do stert książek i nieprzespanych nocy nad kubkiem z kawą.
Jednak szkoła to nie tylko minusy. Uwielbiam swoją klasę. Nie zamieniłabym ich na nikogo innego. Tak więc nie szukajmy tylko minusów w chodzeniu do szkoły, patrzmy na pozytywy, a jakoś zleci nam to 10 miesięcy ;)

niedziela, 2 września 2012

Zakupy

Hejka! Wczoraj wybrałam się na zakupy i do rąk wpadły mi nowe rzeczy, bluzka i jeansy. Rozpoczyna się nowy rok szkolny i trzeba się zaopatrzyć w nowe ciuchy. Bluzka jest delikatna i zwiewna. Bardzo podoba mi się kwiatowy wzór. Co do spodni, nie wiem jak wy, ale ja zawsze mam problem z doborem jeansów. Mogę zmierzyć ze 100 par i niczego nie wybrać.





Sorki za jakość zdjęć, ale są robione telefonem z niezbyt dobrym aparatem.

Pod koniec dnia wybrałam się z przyjaciółką do MCDonalds na McFlurry. Ja wybrałam chałwę z sosem karmelowym. Były pyszneee!! Coś dobrego na osłodę powrotu do szkoły ;) Teraz lecę szykować sukienkę na jutro. Pozdrawiam ^^